Kawka to seniorka, która na starość trafiła do Schroniska. Nie wiemy, jakie miała życie, ale raczej słaba, wskazuje na to ogromne zaniedbanie jej stanu zdrowia. Trafiła do nas z ogromnym guzem na brzuchu, musiał długo rosnąć. Ma też problem z powieką i być może początki demencji.
Kwarantannę spędziła w szpitalu, od razu dostała niezbędną pomoc weterynaryjną.
W Schronisku guz i powieka zostały zoperowane.
Kawka jest dziarską babuszką, na spacerach ciągnie przed siebie, ma jeszcze sporo energii, choć to też efekt niepewności. Trochę zdezorientowana Schroniskiem rozgląda się na spacerze, jakby szukała znajomych miejsc.
Jest łagodna i przyjazna w stosunku do ludzi, nadstawia głowę do głaskania a nawet daje się wziąć na ręce.
W domu powinna być jedynaczką. Sunia ma początki demencji i przeszkadza jej towarzystwo psów, odgania każdego, który pojawi się w zasięgu jej wzroku:)
Przyjmuje leki na serce i wątrobę.
Wierzymy, że małej Kawce się poszczęści i znajdzie kochających ludzi, by nie musiała płakać samotna w boksie.