Popiołek dał się nam poznać początkowo jako przerażony i bardzo zaniedbany maluch, który przy pierwszych próbach zbliżenia się spodziewał się od człowieka najgorszego. Wystarczyło jednak kilka spacerów, żeby przekonał się, że nie mamy złych intencji, obecnie wita swoich wolontariuszy i cieszy się na każdy spacer. Widzimy też jak bardzo potrzebuje ciepła i bliskości człowieka. Popiołek pięknie chodzi na smyczy, widać, że miał kiedyś dom. Musiał jednak błąkać się bardzo długo gdyż jego sierść jest cała w dredach i w najbliższym czasie na pewno czeka go wizyta w SPA. Na razie jednak chcemy oszczędzić mu stresów. Dla Popiołka szukamy domu bez dzieci, gdzie odnajdzie spokój, ciepło i troskę. Doskonale sprawdzi się jako towarzysz osoby starszej.