Masato to czarno-biały wojownik. Ma zaledwie 7 miesięcy, a lwią część życia spędził w szpitalnej klatce. Z początku wycofany i pełen obaw, w tej chwili bardzo przyjaźnie reaguje na obecność człowieka. Nie poddaje się, ale nie wiemy, jak długo jeszcze wytrzyma mimo wszystkich niedogodności.
Masato trafił do schroniska z katarem, który dał powikłania w postaci stanu zapalnego oczu. Na jednym oczku wytworzył się wrzód. Udało się go wyleczyć, ale rogówka nie zdołała w pełni się zregenerować. Nie przeszkadza to jednak w niczym, ponieważ nawet z ograniczonym widzeniem Masato radzi sobie doskonale.
Kocurek najchętniej doleczyłby katar w spokojnych domowych warunkach, z dala od schroniskowego stresu. Masato przyjechał do schroniska razem z braciszkiem Kioto 832/21. Bracia zostali rozdzieleni już na początku, jednak gdyby ktoś chciał adoptować tę dwójkę, byłby to doskonały, najbardziej naturalny wybór. Kociaki są spragnione zabawy, bliskości i towarzystwa i mogą to sobie wzajemnie zapewnić.
Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://www1.napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2020/02/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.