Schronisko złamało Lenona. Kiedyś aktywne i reaktywne, dziś to jedynie smutne psie dziecko, które często odmawia
dłuższych spacerów, ciągnąć do boksu, bo tam czuje się najbezpieczniej.
Już, kiedy do nas trafił, nie radził sobie z emocjami. Podgryzał wszystko i ciężko mu było zapanować nad młodzieńczą
energią. Nie było w tym cienia agresji, a raczej frustracja związana z deprywacją potrzeb – kontaktu z człowiekiem,
zabaw, wysiłku fizycznego. W boksie ‘dwa na dwa’ desperacko szukał czegoś, czym mógłby zająć głowę. W złagodzeniu
zachowań szybko pomogły szarpaki, a harce z piłką na wybiegu dały mu możliwość choć szczątkowego zapomnienia o miejscu,
w którym się znalazł.
Praca z Lenonem będzie musiała być kontynuowana. We własnym domu zapewne wróci jego młodzieńca energia, a wraz z nią
konieczność poświęcenia mu uwagi i zapewniania aktywności fizycznej. Reaktywności psa nie można bagatelizować, bo ani
psu nie jest z tym dobrze, ani zapewne opiekunkom, którym po zabawie z Lenonem mogą poczuć się, jak po wizycie na
siłowni.
Psiak jest bardzo inteligentny i szybko się uczy. Dobrze dogaduje się także z innymi psami. Stabilny pies może pomóc się
mu wyciszyć się a konsekwentny opiekun oszlifować diament. Szukamy dla Lenona domu aktywnego, który chce pracować z psem
i może poświecić mu czas. Fajny z niego dzieciak, ale bardzo mocno atencyjny więc siła spokoju i wytrwałość opiekuna
mile widziane 🙂