Albi ma tylko 4 miesiące, a już stał się bezdomny. Nie najlepszy start dla tak małego psiego dziecka.
Jest uroczy i oryginalnej urody. Jego uszy są niesamowite! To one najpierw rzucają się w oczy, gdy wciąż niezdarnie maszeruje przez trawę. Na wybiegu ładnie podąża za człowiekiem. Wystarczy przykucnąć, zawołać go i już znajduje się na naszych kolanach. Albiś bardzo lubi być głaskany, tulony. Kontakt z człowiekiem jest dla niego bardzo ważny. Jest też ciekawy świata i nie powinien go oglądać zza krat schroniskowego boksu.
Dlatego pilnie szukamy mu prawdziwego, kochającego domu, który jest gotowy wychować tego malca. Nie znamy jego rodziców. Nie wiemy, jak duży urośnie, ale na razie nie zapowiada się na dużego psiaka.