Wierzymy, że jest gdzieś człowiek, który odczaruje świat Marcelka. Bo Marcel bardzo na to zasługuje, a na swój wymarzony dom czeka zbyt długo!!! Już ponad rok. A przecież to młody, atrakcyjny psiak. Nie wielki i nie czarny, więc czemu telefony w jego sprawie milczą???
Marcel trafił do nas z połamaną miednicą, zaczął rehabilitację, ale nie można go zaliczyć do mega wytrwałych pacjentów :-). Dlatego zalecone ma to, co każdy pies kocha ponad miarę: spacery!!!! Tyle tylko, że Marcel należy do psów delikatnych, a nawet lękliwych. Nie pójdzie na dłuższy spacer, a w każdym razie nie z każdym. Bo na zaufanie Marcelka trzeba sobie zapracować. Ale nie jest to takie trudne - wystarczy nieco uwagi, ciepłe słowo, cierpliwość, dłuższa chwila w boksie - i już, możemy go podpiąć oraz zaprosić na spacer. Będzie się jeszcze opierał na wysokości bramy, ale jak ją miniemy - mamy szansę poobserwować Marcelka szczęśliwego, a nawet skorego do zabawy.
Marcel nie jest wyrywny do innych psów, ale też nie szuka szczególnie z nimi kontaktu. Gdy jednak jakiś psiak podejdzie, chętnie nawiąże z nim relację. Ludzi, którym zaufał kocha ponad miarę i daje z siebie wszystko, by ich zadowolić. Dlatego dom na miarę potrzeb Marcelka powinien być subtelny, troskliwy i cierpliwy. Raczej bez małych dzieci, szczególnie tych nie nauczonych kontaktu z psem. Ze względu na jego delikatność, przewidujemy nieco dłuższy proces przedadopcyjny. Marcel jest bardzo wrażliwy na różne dźwięki, więc jego wymarzony dom powinien znajdować się w cichej i spokojnej okolicy...