"Przegrane psie życie" - tak o Melisie pisały jej wolontariuszki. Sunia spędziła w schronisku ponad 1,5 roku. Większość tego czasu tkwiła wciśnięta w kąt budy :( Bała się ludzkiego dotyku.
Dzięki Fundacji Przyjaciele Palucha udało się znaleźć dla niej dom tymczasowy, w którym przebywa od 19.02.2023.
Melisa zamieszkała pod Warszawą z dwoma innymi psami. Melisa na tymczasie bardzo szybko się otwiera. Z przestraszonej suni zmienia się w ciekawskiego, ale nienarzucającego się psa. Bardzo ładnie spaceruje, luźną smycz ma opanowaną do perfekcji. Chodzi żwawo i chętnie zwiedza okolicę razem ze swoim przybranym rodzeństwem.
Meliska nie ma żadnych problemów z innymi psami. Sądzimy, że koty także powinna zaakceptować, bo to chodząca dobroć o łagodność 🙂
Meliska najbardziej lubi poranki, kiedy wita się z opiekunami merdając ogonkiem :) Większość czasu w domu grzecznie przysypia. Nie niszczy i załatwia się tylko na dworze. Bez problemu dała się wykąpać i wyczesać.
Melisa lubi delikatne głaski i czasami sama się o nie doprasza, zdecydowanie jednak nie jest natarczywa - potrzebuje czasu, żeby zaufać. Niekiedy potrafi wystraszyć się bardzo gwałtownego ruchu.
Melisa to pies idealny dla ludzi nie bardzo aktywnych, ale chcących podarować ciepły kąt psiakowi, który z pewnością nie miał łatwo w życiu.
Zapraszamy do kontaktu telefonicznego, jeśli nie będziemy mogły odebrać, prosimy o wiadomość sms, na pewno oddzwonimy.