Willy to pies niezwykły, który cierpi przez błędy ludzi, których spotkał na początku swojego życia. Został za wcześnie odebrany od mamy, a pierwsze miesiące swojego życia spędził zamknięty w mieszkaniu - najpierw kwarantanna między szczepieniami, po drodze leczenie kaszlu kenelowego. Ostatecznie na pierwszy spacer Willy wyszedł mając około 5 miesięcy i świat, który zobaczył go przytłoczył. Jakżeby mogło być inaczej? Zabrany z bezpiecznego miejsca od matki, przeniesiony do bezpiecznego mieszkania, nie spodziewał się, co może być na zewnątrz… W okresie kiedy szczeniaki uczą się najwięcej był zamknięty w czterech ścianach, a jego podstawowe potrzeby nie były spełnione - nie eksplorował, nie poznawał świata, nie poznawał psów. Ówczesna opiekunka nie poradziła sobie z tą sytuacją i w wieku kilku miesięcy Willy został oddany do schroniska. Początki w schronisku były trudne, ale to jaką przemianę przeszedł Willy robi wrażenie nawet na wieloletnich wolontariuszach. Willy nauczył się spacerować z psami i pięknie się z nimi komunikować, zdecydowaną większość mijanych psów na spacerach mija spokojnie. Kiedyś z agresją reagował na szybko poruszające się obiekty, teraz potrafi je spokojnie omijać. Największy lęk pozostał w nim w stosunku do ludzi, jednak osoby które pozna, kocha całym swoim serduszkiem. Jest wesołym, mądrym i tulaśnym pieskiem, który nie może doczekać się już swojego własnego domu na resztę życia. Kilka miesięcy temu wybrał się na wycieczkę do miasta - poradził sobie przy ruchliwej ulicy, spokojnie mijając przechodniów, zarówno dużych jak i małych, psy i samochody. Zachowywał się jak wzorowy spacerowicz i nikt nie powiedziałby, że to pies, który kiedyś rzucał się na „wszystko”. Zdał egzamin celująco! Przyszły opiekun zyska wspaniałego kompana życia, kompaktowego, śmiesznego, zadziornego pieska, z którym można się uczyć życia. Nic tak nie łączy jak wspólne pokonywanie trudności i Willy codziennie pokazuje to swoim wolontariuszom. Należy jednak pamiętać, że Willy stracił najważniejszy okres nauki życia i przez to jest psem, który czasem reaguje impulsywnie. Potrzebuje zrozumienia, spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Wiemy, że w domu, z którego przyszedł przejawiał także inne problemy behawioralne, jak na przykład obrona zasobów, więc powinien zamieszkać w domu/mieszkaniu, w którym będzie można zaaranżować dla niego bezpieczną przestrzeń. Nie polecamy Willy’ego do domu z dziećmi, gdyż w przeszłości zdarzało mu się ugryźć. Przy doświadczonym opiekunie jest szansa, że dogadałby się z drugim psem. Nie znamy jego stosunku do innych zwierząt. Zachęcamy do kontaktu, Willy zasługuje na jeszcze jedną szansę!