Lika przyciąga uwagę, szczególnie za sprawą jej pięknego umaszczenia - w końcu jest dość oryginalne. Zachwycające rudo-brązowe pasy, brzuszek, łapy i część pyszczka trochę białe, trochę beżowe, przepiękny, puszysty ogon - po prostu urocza psia dama!
Ale wygląd to tylko zewnętrzne pierwsze wrażenie, a charakter to coś, na co naprawdę warto zwrócić uwagę. Lika jest sunią lękliwą, o bardzo kruchej naturze. Na widok nieznajomego człowieka nie wpadnie wesoło w ramiona. Pierwsze chwile na spacerze nie będą eksplozją radości z powodu wyjścia na dwór. Lika potrzebuje czasu i przestrzeni w każdej sytuacji, która ją spotyka. Zarówno w kontakcie z człowiekiem, jak i podczas spacerów. Początkowy dystans i spokój ze strony człowieka są niezbędne, aby Lika poczuła się pewnie i bezpiecznie. Nie jest to bardzo trudne, ponieważ Lika w spokojnym otoczeniu pięknie chodzi na smyczy. Trzyma się w pobliżu przewodnika i bardzo ładnie reaguje na każdą sugestię człowieka co do zmiany trasy, czy zatrzymania się. Czymś, co trafia do serca Liki są smakołyki :-) Z pewnością w dalszej pracy będzie to pomocne. Przy znajomych osobach Lika pokazuje jakim wesołym psiakiem mogłaby być w troskliwym, kochającym domu. Nas, osoby, które zna, wita radośnie, z pełną gracją merdając ogonem. Bo Lika to przede wszystkim bardzo grzeczna i opanowana sunia. Jej maniery są nienaganne! Bardzo lubi drapanie za uchem i po grzbiecie. Wtedy słodko mruży oczy i widać, jak bardzo pragnie czułości i bliskości. Lika kocha długie spacery, bieganie wśród traw, tarzanie się w nich i oczywiście wodę! Jej żywioł to zdecydowanie woda, nie odpuści żadnej kałuży, a jak napotka większe bajorko to z pełnym wyrafinowaniem i pewnym krokiem korzysta z ochłody wody. Z dala od schroniska, w towarzystwie znajomej osoby wychodzi z niej super zabawna sunia, która zaczepia do zabawy, podskakuje z radości i bryka niczym zając. Po takich wygłupach, z wdziękiem kładzie się spokojnie obok człowieka i tak kontempluje rzeczywistość ;-)
Lika pięknie potrafi komunikować się z innymi psami. Jest świetnym wsparciem dla psiaków nieśmiałych, które potrzebują spokojnej towarzyszki spacerów. Swoim opanowaniem pokazuje im jak fajnie jest węszyć, tarzać się i jak poprawnie komunikować się “po psiemu”. Potrafi też umiejętnie zaprowadzić porządek jeśli psiak jest zbyt natarczywy i mądrze, acz stanowczo wyznaczać granice takim urwisom. Jednak psów dużo od siebie większych i mało kulturalnych Lika się obawia. Nie dąży do konfliktu, ale zdecydowanie unika kontaktu z takimi czworonogami. Jej mądrość i opanowanie w kontaktach z psami nas zachwyca na każdym spacerze, a obserwacja jej jest fascynująca i bardzo pouczająca.
Prawdopodobnie w przeszłości Lika doznała krzywdy z rąk mężczyzn. Po przyjeździe do schroniska na widok mężczyzny zbliżającego się do niej wpadała w panikę. Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy z Liką nad kontaktami z mężczyznami i malutkimi krokami zaczyna ufać garstce męskiej części naszej grupy. Ma już dwóch wolontariuszy płci męskiej, z którymi dzielnie wychodzi na spacery i potrafi cieszyć się ze wspólnych chwil. Natomiast wypracowanie pozytywnej i komfortowej dla Liki relacji z jakimkolwiek mężczyzną jest i będzie dłuższym procesem. Przyszli opiekunowie muszą być przygotowani na spokojną i cierpliwą pracę z Liką w tym aspekcie. Z tego powodu polecamy Likę do domu, gdzie koniecznie jest/są kobiety, z którymi Lika zdecydowanie lepiej nawiązuje relacje. Będzie to kluczowe, aby w pierwszych miesiącach po adopcji Lika miała komfort psychiczny w budowaniu łatwiejszej dla niej relacji z kobietą. Jeśli w przyszłym domu miałaby codzienny kontakt z mężczyzną/mężczyznami konieczny będzie wydłużony proces adopcyjny, aby Lika mogła zbudować więź i w swoim czasie przełamać lęki.
Z pewnością po adopcji Lika będzie wymagała dalszej, cierpliwej pracy, być może pod okiem behawiorysty. Idealnym opiekunem dla Liki byłaby osoba mająca doświadczenie w pracy z psami lękliwymi. Na tym etapie szukamy jej domu w cichej okolicy, najlepiej poza miastem lub w bardzo spokojnej dzielnicy, bez natężonego ruchu samochodowego i tramwajowego. Idealnym miejscem dla Liki byłby dom z ogrodem, tak aby spokojnie mogła wyjść na spacer nie pokonując ruchliwych ulic. Szukamy domu bez małych dzieci, ponieważ cisza i spokojne środowisko domowe będą kluczowe w zaaklimatyzowaniu się Liki w nowym świecie po adopcji. Szukamy rodziny, która prowadzi spokojny tryb życia, bez częstych wizyt gości oraz która będzie gotowa poświęcić dużo czasu na pracę z psem.
Lika potencjalnie mogłaby zamieszkać z grzecznym kocim lub kocimi rezydentami. Oczywiście jeśli w domu znajduje się kot lub koty, wymagane będzie wcześniejsze zapoznanie, natomiast Lika w dotychczasowych kontaktach z kotami na zamkniętej przestrzeni zachowywała się bardzo poprawnie.
W procesie adopcyjnym wymagana będzie większa ilość spacerów niż standardowe dwa oraz wizyta przedadopcyjna. Bardzo ważne jest, żeby przyszła rodzina przyjeżdżała do suni i zbudowała z nią relację. Nie wiemy, jak Lika zachowuje się w domowym otoczeniu, więc zbudowanie takiej więzi jeszcze przed adopcją ułatwi pierwsze tygodnie wspólnego życia zarówno Lice jak i przyszłej rodzinie. Lika mogłaby zamieszkać w domu, gdzie jest już kulturalny psi rezydent, ponieważ potrafi mądrze budować relacje z nowo poznanymi psami i szanować ich przestrzeń. Jeśli Lika miałaby trafić do domu, gdzie jest już inny pies, wymagane będzie zapoznanie/a z psem-rezydentem.
Jesteśmy przekonani, że Lika to prawdziwy diament wśród psów, który do oszlifowania potrzebuje cierpliwych i delikatnych dłoni. Wtedy prawdziwie zacznie błyszczeć.