Usain Bolt w naszym schronisku mógłby szukać konkurenta - Marian to prawdziwy pies-rakieta :)
To młody, wesoły, energiczny psiak, który źle znosi siedzenie w boksie, brak ruchu i kontaktu z człowiekiem. Uwielbia spacery, bieganie i zabawy z innymi młodymi psiakami. Znanych sobie ludzi wita szalonymi podskokami, chętnie rozdaje buziaki i wystawia brzuszek do głaskania ;) Do nowych osób podchodzi z rezerwą, jednak pokazując międzygatunkowy znak pokoju w postaci drobnego smaczka szybko przekonuje się i zaprasza do wspólnych zabaw. Na mijanych ludzi czy psy zdarza mu się naszczekać - być może to wynik schroniskowej frustracji, ale przyszły opiekun musi być gotowy na pracę i wychowanie Mariana w tym zakresie.
Marian trafił do nas po wypadku, z uszkodzoną łapką. Przez kilka miesięcy jeździł z wolontariuszami na rehabilitację, która przyniosła zachwycające efekty - Marian znowu używa wszystkich czterech łap! Mimo wszystko nawet gdy biegał na trzech łapach, trudno było za nim nadążyć ;) Dzięki częstym wyjazdom wiemy, że w samochodzie Marian jest idealnym pasażerem. Jest psiakiem bardzo inteligentnym, chętnie i szybko się uczy, widzimy w nim duży potencjał do psich sportów.
Wiemy, że Marian miał wcześniej dom, ale nie dbano o niego i dlatego uległ wypadkowi. Teraz szuka odpowiedzialnego opiekuna, który będzie z nim na dobre i na złe, zadba o jego łapkę i zapewni wystarczająco dużo ruchu i innych zajęć. Marian to bardzo aktywny i pozytywnie zakręcony psiak, który czasami lubi podgryzać w zabawie, dlatego nie polecamy go do domu z małymi dziećmi. Możliwe, że mógłby zamieszkać w domu z drugim, przyjacielskim psem po uprzednim zapoznaniu :)