Wszyscy ostatnio narzekamy na wręcz narodowe rozleniwienie. A gdybyśmy tak na chwilę pomyśleli o psim życiu Salty? Może w końcu zechcemy żyć inaczej, aktywnie i normalnie? Mieszkanie ma Salta malutkie, zakratowane ze wszystkich stron. Sąsiedzi krzykliwi, nie do końca fajni. Parówki nie pożyczą, na wieczorną pogawędkę przy kości nie wpadną Tylko człowiek może uratować Saltę. Jak się już ruszy z kanapy i zaprosi ją na spacer. No, to już zupełnie inna bajka. W końcu widzimy, jak piękny jest świat! Salta zwraca uwagę na wszystko. Powęszy, porozgląda się, zamerda ogonkiem. Sunia bardzo pilnuje się człowieka i dba o jego dobry nastrój co rusz zerkając, czy aby jest zadowolony ze wspólnie spędzanego czasu. A człowiek, jak ma być niezadowolony – przecież już go nie dotyczy to narodowe rozleniwienie. W końcu ma dostojnego, bardzo energicznego psiego przewodnika po tym pięknym świecie. Z Saltą nie można się nudzić. Chętnie powęszy i pozna całe mnóstwo tras spacerowych. Ale też trzeba pamiętać, że Salta potrzebuje nauczyć się psich manier – edukacja młodej suni, to baaardzo ważna rzecz. Szczególnie ważna w relacjach z psimi czworonogami. Na razie Sunia nie do końca radzi sobie z psią etykietą. Ale od czego ma się oddanego, cierpliwego i kochającego człowieka, który temu zaradzi? To co, idziemy z Saltą na wspólny spacer, codziennie, przez całe życie?😊🐕