Jak wielu z nas marzyło w dzieciństwie o własnym psim przyjacielu? Miał być oczywiście idealny: do przytulania, spacerowania, do opowiadania mu naszych małych smuteczków i dużych radości❤ Taki ideał mieszka teraz na Paluchu!
Tysia jest ucieleśnieniem dziecięcych marzeń o psie, który sprawia, że dzień witamy i żegnamy z uśmiechem na twarzy. Nie przestajemy się uśmiechać, kiedy przebywamy w towarzystwie Tysi. Ona śmieje się do człowieka całą sobą. Z radością idzie na spacer. Ogonek kiwa się cały czas w lewo i w prawo, w prawo i w lewo. Czarne oczy Tysi spoglądają na nas co jakiś czas i znów się uśmiechamy. I nie możemy nie klęknąć przy tej czarnej kuleczce i nie pogłaskać jej, nie przytulić. Ona obdaruje nas całusem. Nie, tysiącem psich całusów🥰🥰🥰
Dawne życie sunia ma już na szczęście za sobą. Przypuszczamy, że nie było usłane różami. Świadczą o tym ślady na szyi, zapewne po łańcuchu. Taki los temu cudownemu Psu zgotował „człowiek”, który nie dostrzegł wrażliwej istoty, a jedynie przedmiot – alarm na podwórku. To straszne jak bardzo okrutni i obojętni potrafią być ludzie.
Ważne, żeby Tysia w końcu znalazła dom na zawsze i rodzinę, dla której będzie jej członkiem. Wystarczy tylko na chwilkę spojrzeć w przepiękne, mądre i wierne oczy suni, żeby wiedzieć, że za serce odpłaci sercem.
Tysia jeszcze nie do końca wie, jak fajne może być życie z człowiekiem, dlatego szukamy dla niej świadomego opiekuna, który rozumie potrzeby psa i zapewni Tysi codzienną dawkę rozrywek intelektualnych. Pobawi się z nią w węszenie, porzuca piłeczki, patyki🐾🐾 , ale też nauczy psiej etykiety, tak istotnej w kontaktach z ludźmi i innymi psami. Ważne, aby podczas wspólnych spacerów i codziennej rutyny zbudować z Tysią relację opartą na wzajemnym zrozumieniu.
Mamy nadzieję, że dzięki nowej Rodzinie ziści się psie marzenie Tysi. A o czym marzy każdy pies kiedyś napisał K.I. Gałczyński: „Na polu kalafiory, na całe życie dość, każdy kalafior spory i w każdym rośnie kość, więc podjem znakomicie aż po żołądka kres. Och, piękne, piękne życie. Och, piękny jestem pies. (…)”.
Tysia zaś spełni dziecięce marzenie o idealnym psim przyjacielu na całe życie.