Bagira jest bardzo sprytna. Zawsze wie, jak skraść całus swojemu wolontariuszowi, gdy ten najmniej się tego spodziewa. Do perfekcji opanowała także sztukę takiego tarzania się w trawie, aby wypiąć się ze smyczy. Bynajmniej nie w celu ucieczki. Siada wtedy, merdając ogonem. Zawsze z tym samym wyrazem pyszczka, jakby chciała powiedzieć – ‘jutro też Ci to zrobię ciotka!’.
Sądząc po inteligencji naszej średniej wielkości, czarnej pantery, gdyby była człowiekiem, wygrywałaby turnieje szachowe, pracowała w dyplomacji, lub była wykładowczynią akademicką. Choć bystry umysł to nie jedyna jej zaleta. Bagira bowiem nade wszystko kocha ludzi. Łagodna nawet w sytuacjach stresowych, potrafi dotrzeć do największych introwertyków. Wystarczy, że spojrzy się w jej wspaniałe, lekko zezowate oczy i już. Wpadasz jak śliwka w kompot. Zdjęcia nie oddają w pełni urody dziewczyny. Aby doświadczyć ‘magii Bagiry’, trzeba poznać ją osobiście.
Baga jest też wulkanem energii. Wszystko ją interesuje, nosem sprawdza każdy zakamarek. Na spacerze potrafi czasem pociągnąć. A spacerów potrzebuje jak powietrza. Potrzebuje odkrywania, spożytkowywania nagromadzonej młodzieńczej energii, dalszego rozwoju intelektualnego i interakcji z człowiekiem. Przyszły właściciel nie powinien być zatem kanapowcem.
W relacjach z innymi psami Bagira jest typową kobietą… czytaj ‘zmienną’. Sama wybiera sobie towarzyszy zabaw. Lepiej też reaguje na psy niż na suczki. Wszak żadna kobieta nie lubi konkurencji. 😉 Stosunku do kotów niestety nie znamy. W przypadku posiadania w domu zwierzęcia rezydenta potrzebne będzie wcześniejsze zapoznanie zwierząt oraz wizyta przedadopcyjna.