Melon 0494/21

  • W typie rasy: Mieszaniec
  • Wiek: 6 lat
  • Płeć: samiec
  • Waga: 27 kg
  • Nr: 0494/21
  • Status: wydane z Radys adopcja
  • Przyjęty: 2021-03-27
  • Wydany: 2023-12-16
  • Znaleziony: # weryfikacja
  • Boks: 566' R9 (d. obok)
  • Grupa: Wilki
Melon - cudowna psia dusza, która przeżyła Radysy... Jest młodym psem, którego nikt nigdy niczego nie nauczył. Melon po Radysach oraz przed nieudaną adopcją był jednym wielkim kłębem stresu, nadmiaru emocji i energii. Nie potrafił się wyciszyć, wyluzować, uspokoić i dać poprowadzić człowiekowi. Niestety schronisko pogłębiało jego problemy z panowaniem nad emocjami, do tej pory nie wpływa na niego korzystnie. Na spacerach próbował się wyładować, ciągnął na smyczy, skakał, podgryzał. Bardzo łatwo się nakręcał i ciężko było go uspokoić. Schronisko to wciąż wielkie skupisko bodźców, stresorów i niepowodzeń ale odkąd Melon został ponownie porzucony i zwrócony z adopcji przeszedł ogromną przemianę. Ten dzielny Radysiak nauczył się jak współpracować z człowiekiem i jakie życie może być piękne u jego boku. Melon jest skory do nauki, chętny do pracy, odwoływalny i skupiony na człowieku. Zawołany - natychmiast przybiega, ma ogromny potencjał, który niegdyś nie został zauważony. Jego relacje z innymi czworonogami też wyglądają już dużo lepiej! Melon idzie z nimi łapa w łapę, jest chętny do zabaw, nawiązywania nowych relacji. Nic sobie nie robi z tego, gdy jakiś pies jest nawet nazbyt nachalny - jemu także się zdarza ale zdecydowanie w mniejszej częstotliwości. To pies, który naprawdę wiele przeszedł, ale także wiele nauczył , dzięki mozolnej pracy wolontariuszy. Ponad to nasz podopieczny jest wpatrzony w człowieka, uwielbia pieszczoty, głaskanie brzucha i każdy kontakt z ludźmi. Czy nie zasługuje w końcu na godne życie? Prosimy, nie pozwól mu zostać w schronisku na zawsze... On nie zna świata poza nim, od małego egzystuje za kratami, skazany za niewinność... Melon chudnie nam w oczach, mimo tego, że stara się z całych sił być pogodnym, to gdy zostaje sam w zimnym boksie - strach zjada go od środka, Melon niknie... a my boimy się, że zniknie całkowicie i jego światełko w oczach zgaśnie na zawsze, a serce przestanie bić. Tylko Ty możesz go uratować. Dla Melona szukamy doświadczonego opiekuna, który dalej poprowadzi go tą dobrą ścieżką i będzie umacniał jego pozytywne zachowania. Ze względu na swoją energię nie polecamy go do domu z dziećmi!
Pies pod opieką grupy Wilki
Kontakt w sprawie adopcji