Dlaczego Pascal trafił do schroniska? Po 11 latach w domu…
Życie czasem bywa niesprawiedliwe a ludzie podejmują różne decyzje.
Na szczęście Pascal to kot który całkiem nieźle znosi zmiany. W nowym miejscu potrzebuje dosłownie chwilę na aklimatyzację a do tego uwielbia człowieka. Może z nim gadać w nieskończoność. Takim kotom jest łatwiej. Nawet w obliczu zmian nie widać żeby mocno cierpiały.
Nasz rudzielec sam pakuje się na kolanka i ugniata pomrukując radośnie. Może być jedynakiem ale dogada się również z innymi kotami i psami. W domu miał psio-kocie towarzystwo.
Pascal przeprowadził się do domu tymczasowego aby łatwiej było zająć się jego diagnostyką. W schronisku okazało się, że parametry nerkowe są podwyższone. Po leczeniu chłopak doszedł do siebie a kontrolne USG wykazało, że nerki nie są w tak złym stanie jak się początkowo spodziewaliśmy. Jednak z uwagi na wiek i fakt, że nerki są najsłabszym kocim organem przyszły opiekun będzie musiał kontrolować ich stan i dbać o to aby Pascal miał szanse na jeszcze wiele lat godziwego życia.
Niestety na USG wyszły również zmiany w obrębie jelit i podejrzenie IBD. Jesteśmy w trakcie ustalania leczenia ale zachowanie Pascala nie wskazuje na to aby coś mu dolegało. Chętnie je i korzysta z uroków życia.
Mamy ogromna nadzieję, że jeszcze połowa życia przed nim i że gdzieś jest jego człowiek, który pokocha go na zawsze.
Szukamy miłośników dojrzałych kotów i zapewniamy, że Pascal dostarczy jeszcze opiekunowi wiele radości. To kot, który potrzebuje stabilizacji i wsparcia w leczeniu. Jest całkowicie obsługiwalny i grzeczny przy wszelakich zabiegach. Jednak nie jest miłośnikiem transportera i podróży do wetów.
Kto pokocha naszego cudownego chłopaka?