Nela jest podopieczną Fundacji Przyjaciele Palucha i od lutego mieszka w domu tymczasowym. To wesoła, pogodna i energiczna sunia. Jest posłuszna, chętna do zabaw i wspólnych aktywności. Rozpoczęła nawet trening noseworku i bardzo dobrze sobie z tym radzi.
W domu nie sprawia problemów – grzecznie zostaje sama gdy jej opiekunka wychodzi z domu, nie niszczy ani nie wokalizuje, toleruje towarzystwo kocich rezydentów. Czasem zdarza jej się ukraść coś dobrego do jedzenia z blatu w kuchni, ale można jej to wybaczyć 😉.
Sunia dobrze odnajduje się w nowych sytuacjach. Na wizycie u groomera była bardzo grzeczna i posłusznie pozwalała na wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych. U weterynarza nie sprawia żadnych problemów. Grzecznie jeździ też samochodem.
Jedną z jej niewielu wad jest to, że różnie reaguje na spotykane na spacerach psy. Zdarza jej się zaatakować obcego psiaka. Problem dotyczy też gołębi czy wiewiórek. Ale jak najbardziej jest to sprawa do przepracowania, trening już trwa.
Ten opis idealnego psiaka jakim jest Nela musi, niestety, zostać trochę negatywnie zabarwiony – Nela miała nowotwór. Jest pod stałą opieką lekarzy weterynarii i obecnie nie doświadcza żadnych dolegliwości bólowych ani skutków ubocznych. Musi mieć tylko regularnie robione badania kontrolne.
Mamy nadzieję, że dawna choroba nie przekreśla szans Neli na prawdziwy i szczęśliwy dom. To naprawdę świetna sunia, która odwdzięczy się ogromną miłością i przywiązaniem.