Malutka przyjechała do nas po śmierci właściciela.
Jest wystraszona schroniskiem, w pierwszym kontakcie boi się, potrafi ze strachu trochę powarczeć czy pokazać ząbki.
Jednak szybko się otwiera i z dala od schroniska pokazuje swój wesoły charakter.
Jest małą, radosną iskierką, podskakuje wesoło, ma mnóstwo energii. A gdy tylko się ukucnie, z rozpędu wskakuje na kolana i tuli się całą sobą.
Szukamy dla niej troskliwego domu, ludzi dość aktywnych lubiących dłuższe spacery.
Przy odpowiednim podejściu, Frida na pewno rozświetli każdy dzień :)