Podczas pobytu w schronisku Bajgiel zmienił się z przestraszonego, skulonego psiaka w prawdziwie cudownego czworonoga!
Bajgiel wciąż trochę boi się nagłych ruchów, ale w stresujących i niekomfortowych dla niego sytuacjach szuka wsparcia u boku wolontariuszy. Pięknie chodzi na smyczy i trzyma się blisko nas, zawsze sprawdza czy jesteśmy obok. A jeszcze bardziej rozczula nas, gdy Bajgielek podchodzi do nas i prosi o głaskanie i drapanie pod brodą.
Bajgiel jest cudownym pieskiem, który miał trudne życie, zanim do nas trafił... Jeszcze potrzebuje czasu by zaufać na 100% i nauczyć się kilku rzeczy.
Jednak już widzimy, że dobrze czuję się w miejskim parku, śmiało spaceruje alejkami pełnymi ludzi, nie przeszkadza mu ruch uliczny, nie zwraca uwagi na rowery i rolkarzy. Ponadto jest bardzo koleżeński w stosunku do napotkanych psów, chętnie się z nimi zapoznaje, a awanturników po prostu omija szerokim łukiem. Na akcji Adoptuj Warszawiaka w Parku Szczęśliwickim był prawdziwą gwiazdą!
Z uwagi na strach przed nagłym ruchem nie polecamy Bajgla do domu z małymi dziećmi. Wiemy za to, że psiak mógłby zamieszkać z kotem - podczas wizyty u wolontariuszki nie zachowywał się wobec kotów agresywnie i nie interesował się zbytnio ich obecnością.