Misiek trafił do schroniska z miękkiej kanapy. Jego właściciel zmarł a on wraz ze swoją koleżanką Sonią trafili tutaj. To był dla nich szok- zupełnie nie spodziewali się pobytu w takim miejscu.
Początki były trudne Misiek bardzo się bał, nie ufał wolontariuszom i wolał się schować w boksie . Jednak bardzo szybko otworzył się i pokazał jakim jest cudownym psiakiem. Misiek ciągle ma uśmiech na pyszczku i macha ogonem. To pozytywny psiak, który uwielbia każdego człowieka. Domaga się pieszczot i uwagi. Każda ilość głasków jest mile widziana. Kiedy ktoś przestaje głaskać to delikatnie (ale skutecznie i konsekwentnie) upomina się o uwagę. Łasi się i wtula, żeby być blisko. Spacer mógłby spędzić na kolanach wolontariusza, miziany za uszkiem. Jest to uroczy i delikatny psiak- Z niesamowicie miękką sierścią.
Uwielbia bawić się z Sonią- zachowują się wtedy jak szczeniaki. Jednak widać kto jest szefem w tym zespole. Misiek jest pod pantoflem starszej koleżanki. Kiedy Sonia szczeka to Misiek też, kiedy Sonia zjada smaczki to Misiek odchodzi, doskonale wie również kiedy jest jego kolei na głaskanie.
Misiek na spacerach szczeka na inne psy. Kiedy zobaczy innego czworonoga na horyzoncie już przygotowuje się do obszczekania. Jednak można odwrócić jego uwagę i zająć czymś innym. Na pewno wiele jeszcze musi się nauczyć z psiego savoir-vivre. Jest chętny do nauki poprawnych zachowań. Sprawia mu frajdę wspólna nauka z człowiekiem. Nauka ignorowania innych czworonogów idzie mu coraz lepiej :)
Na spacerze Misiek uwielbia biegać, ganiać za patykami oraz węszyć w każdym kącie. Widać, że to młody psiak, który potrzebuje aktywności fizycznej. Jest przyjazny, pełen energii i przy tym niesamowicie uroczy. Pomimo intensywnego eksplorowania terenu cały czas odwraca się i sprawdza czy człowiek idzie za nim. Uwielbia wszelkiego rodzaju zabawki a w szczególności piłki, w których jest zakochany.
Misiek szczekaniem wyraża swoje emocje, podczas spaceru komunikuje różne rzeczy. Jest rozgadanym psiakiem.
Misiek mógłby zamieszkać z innym psem po wcześniejszym zapoznaniu. Zazwyczaj po pierwszej głośnej i nerwowej reakcji na psich kumpli potrafi jednak nawiązać z nimi nic porozumienia. Nie znamy jego stosunku do kotów, raczej nie próbuje polować kiedy zobaczy kota na horyzoncie.