Zastanawiamy się czasem, czy ludzie wyrzucający starsze psy myślą, że one już nie zasługują na dom, miłość i szczęście? Jak to możliwe, że Lidia przez 10 lat była przyjacielem człowieka, kochała go i nagle musiała zmienić cały swój świat. Ktoś ją zawiódł i porzucił, a my na Paluchu staraliśmy się odbudować Jej wiarę w człowieka. Niestety, mimo naszych ogromnych wysiłków nie udało się suni znaleźć domu przed latem, a gdy przyszły pierwsze upały zdecydowaliśmy się dać jej dom tymczasowy.
Zdecydowanie odżyła! Lidia, domowo nazywana Bunią, jest przekochana, grzeczna, delikatna i bardzo skupiona na człowieku. Bunia doskonale odnalazła się w domowych warunkach <3 Grzecznie zostaje sama, załatwia się tylko na spacerach, a w domu potrafi się zająć sobą. Doskonale dogaduje się z psim rezydentem, jak również z innymi psiakami na spacerach 🥰 Uwielbia też jedzenie, za które zrobi wszystko 😁
Lidia ma za sobą zabieg usunięcia guzka z sutka, który na szczęście okazał się niegroźny. Szukamy dla tej uroczej Buni domu, gdzie nie będzie musiała pokonywać zbyt wielu schodów. 🥰