Czy sezon na morsowanie już się skończył? Na Paluchu na pewno nie! Przed wami Mors (187/21)! Prawdziwy północny wodołaz. A jak na mix wodołazowo-północny przystało, mamy tu prawdziwą mieszankę ogromnej miłości do człowieka i smaczków, eksplorowania terenu oraz tak zwanej „głuchoty wybiórczej”.
Mors jest wyjątkowym psem - duży, puchaty, i pełen miłości do człowieka (i jedzenia 😉). Spacery dla niego są bardzo ekscytujące, czasami z nadmiaru emocji trudno jest mu się ubrać w szelki. Podczas spacerów zwraca uwagę na swojego przewodnika, pilnuje się i bardzo słucha co się do niego mówi. Rzadko ciągnie, ale należy pamiętać, że Mors to zdecydowanie nie chucherko, więc siłę trzeba mieć ;)
Na psich kumpli raczej patrzy z pozytywnym zainteresowaniem, ale większość z nich może onieśmielać jego dość spory rozmiar. Z niektórymi Mors bardzo chciałby się przywitać, przy czym jeszcze brakuje mu zasad psiego savoir vivre i robi to zbyt gwałtownie. Ulubionym zajęciem Morsa na wybiegu jest polowanie na ptaki, dlatego może nie dogadać się z innymi nie-psimi futrzastymi i pierzastymi domownikami. Mors jest typem psa, który będzie fantastycznym przyjacielem. Na dużo sobie pozwoli, ale należy pamiętać, że tak jak każdy pies, w niekomfortowej dla siebie sytuacji może ugryźć. Ze względu na siłę i gabaryty nie polecamy go do domu z dziećmi oraz kotami, gryzoniami, ptakami etc.
A może to właśnie Ty chcesz morsować cały rok i rozpocząć swoją życiową przygodę z Morsem?
Każdy pies w sytuacjach dla siebie niekomfortowych lub stresujących może ugryźć. Przyszły opiekun nie może o tym zapomnieć i powinien być na to przygotowany.