Gdy spojrzy się na zdjęcie pysia Poli, można odnieść wrażenie, że to piękny, dorastający owczarek – dumny i dostojny… a potem pojawia się zdjęcie całego ciałka naszej dziewuszki i okazuje się, że to żaden owczarek, a mała kruszyna o krótkich, karmelkowych łapkach, którą ledwo z trawy widać 😊 Dłuższa niż wyższa i totalnie rozkoszna. Chodząca Kinder-Niespodzianka!
Pola przyjechała do schroniska razem z mamą Mgiełką i bratem Negri. Jest młodziutką sunią, troszkę nieśmiałą i czasem przerażoną miejscem, w którym się znalazła. Nie jest tak odważna jak brat, jest bardzo delikatna i krucha, trzeba okazać jej trochę wsparcia i zachęty, by przełamywała swoje straszki. W towarzystwie brata dzielnie wychodzi na spacerki, dumnie krocząc na smyczy (choć właściwie jeszcze nie za bardzo to umie). Z bratem zapomina o przerażającym świecie i beztrosko oddaje się szaleństwom. Na inne psiaki na spacerach poszczekuje, w bezpośrednim kontakcie jest bardzo uległa i nieagresywna. Ludzi nie boi się wcale, gdy jest czegoś niepewna lub wystraszy się czegoś, w nich szuka oparcia. Chetnie pakuje się na kolana i dopomina się czułości. Z człowiekiem u boku poznaje świat, uczy się i pięknie współpracuje. Jej bezbronność i ufność jest totalnie rozczulająca i rozbrajająca. Nie da się nie pokochać tej małej, słodkiej sunieczki - wystarczy jedno spojrzenie tych dziecięcych, niewinnych ocząt, przytulenie się do człowieka w poszukiwaniu wsparcia i ma się ochotę porwać ją w ramiona i nigdy nie puścić.
Dla Poli szukamy domu, który ma czas, cierpliwość i warunki oraz doświadczenie w pracy z psem lękliwym i rozumie, że wielu rzeczy Pola jeszcze nie doświadczyła i nie potrafi, więc trzeba ją tych rzeczy nauczyć oraz potrafi odczytywać sygnały, poprzez które pies probuje skomunikować się z człowiekiem. Przyszły adoptujący musi liczyć się z tym, że Pola wymaga pracy i nauki praktycznie od podstaw, gdyż nigdy nie miała domu. Na pewno dużym wsparciem byłby dla Poli inny odważny, dobrze komunikujący się z psami psiak, najbardziej rekomendujemy adopcję razem z bratem Poli-Negrim, gdyż jest on na tę chwilę największym wsparciem dla siosty. Poli nie polecamy ludziom bez doświadczenia w pracy z psem lękliwym, nie rozumiejącym sygnałów wysyłanych przez psa, zabieganym i rodzinom z małymi dziećmi. Dom z dużą ilością schodów, bez windy też jest niewskazany. Nie znamy stosunku Poli do kotów.
W procesie adopcyjnym wymagane są minimum 3 spacery oraz wizyta przedadopcyjna i jeśli to konieczne, rozmowa z behawiorystą. Jeśli Pola miałaby trafić do domu, gdzie jest już inny pies, wymagane będzie zapoznanie/a z psem-rezydentem.
Instagram: bit.ly/2YUjpWk