Yogi to wesolutki, dobry i łagodny, pełen energii i zapału 9-letni psiak w typie krótkowłosego foksteriera, który chętnie zaprzyjaźnia się z ludźmi. Na spacerach odważnie eksploruje otoczenie. Tak, spacery to zdecydowanie żywioł Yogiego! Ale tak samo mocno kocha pieszczoty i przytulanie. Właściwie możemy z czystym sercem napisać, że jest psem idealnym :)
Yogi raczej nie przepada za obcymi psami, ale ignoruje je na spacerach i spokojnie mija. Z miłymi suniami potrafi się nawet zaprzyjaźnić i ganiać wspólnie po wybiegu. Niestety Yogi nie lubi kotów.
Yogi wspaniale sprawuje się też na akcjach Adoptuj Warszawiaka - bez kłopotu podróżuje autobusem i samochodem, nowe miejsca mu niestraszne - wprost przeciwnie, z zapałem je zwiedza, daje się głaskać nawet obcym ludziom. Czego zatem brakuje temu wspaniałemu psu, że nikt go dotąd nie wypatrzył? Chyba tylko szczęścia....
Update. Yogi od kwietnia 2023 r. mieszka w domu tymczasowym. Tak pisze o nim jego opiekunka:
Yogi od samego początku był bardzo grzeczny, ale z każdym dniem widać, że coraz bardziej się przyzwyczaja i otwiera przed nami. Na początku był bardzo skupiony na człowieku, obserwował każdy ruch, a mnie nie opuszczał na krok, nie chciał się bawić zabawkami, bo nie chciał sobie pozwolić na chwilę rozproszenia. Po tygodniu zaczął się bawić! Uwielbia gryźć pluszaki i sznurki i kartony - te ostatnie tylko za pozwoleniem. Lubi też ganiać za piłeczką. Nie chodzi też już wszędzie za mną, pozwala sobie na chwilę relaksu w samotności, gdy jesteśmy razem w mieszkaniu. Jest bardzo posłuszny, słucha się niesamowicie. Zostaw, zejdź, nie - wystarczy raz powiedzieć i już nie ma problemu. Jest mega skoczkiem, kocha skakać i jest bardzo ciekawski, więc gdzie może tam zajrzy. Ogromy przytulak, kocha drapanie i mizianie. Najchętniej spałby w łóżku, ale jest nauczony, że gdy idziemy spać, to on idzie do legowiska. Przesypia całą noc i czeka na moją pobudkę. Na spacerach chodzi pięknie, nie ciągnie na smyczy, węszy i jest ciekawy nowych miejsc. Trzeba uważać tylko, żeby przypadkiem nie dziabnął jakichś porozrzucanych resztek, bo jest też łasuchem i często się skusi na coś na spacerze. Z innymi psami nie ma żadnego problemu, z niektórymi chce się przywitać i je poznać, a niektóre omija niewzruszony, ale nie przeszkadza mu gdy inny piesek chce się zapoznać. Ludzi bardzo lubi i gdy przychodzą goście cieszy się, że ma więcej rąk do drapania. Na ludzi, których spotykamy na spacerach, nie zwraca uwagi, ale jeśli ktoś chce go pogłaskać to w porządku, nawet dzieci. W domu zostaje sam bez żadnego problemu na wiele godzin, nie piszczy, nie szczeka, nie niszczy, nie załatwia się w mieszkaniu. A po powrocie bardzo się cieszy i stęskniony wita się z nami. Podsumowując, Yogiś to idealny i bardzo wdzięczny piesek.
Tak więc polecamy serdecznie Yogisia do adopcji. Nada się również na pierwszego w życiu psa :)