Jerry przyjechał do nas z lecznicy. Miał złamaną miednicę :(
Jego schroniskowa przygoda zaczęła się od leczenia...
Mamy nadzieję, że będzie mógł je kontynuować w swoim własnym, troskliwym domu.
Jerry to skarb nad skarby, Istne psie książątko. Zachwyca nie tylko urodą (piękne, ufne oczy, jedwabista, lśniąca sierść i ogon w kształcie wachlarza), ale i dobrymi manierami. To szalenie towarzyska, proludzka i radosna istotka. Jerry na spacerze jest bardzo grzeczny, ładnie chodzi na smyczy (choć czasem zdarza mu się z radości podbiec) i z entuzjazmem próbuje zaprzyjaźnić się ze wszystkimi psimi kolegami. Nie wiadomo, dla kogo spacer jest większą przyjemnością – dla wolontariuszki czy dla naszego optymistycznego pupila? To jeszcze psie dziecko, skore do zabawy, dlatego chętnie zamieszka z przyrodnim rodzeństwem. Proszę się pośpieszyć z adopcją, bo drugiego takiego skarbu prędko nie znajdziecie!
więcej zdjęć na naszym instagramie:
https://www.instagram.com/psiakina6/