DO PILNEJ ADOPCJI – Haiko nie załatwia się w boksie, stara się utrzymać czystość a w schronisku nie jesteśmy w stanie zapewnić mu codziennych spacerów! A co dopiero 3 spacerów do normalnego zdrowego funkcjonowania!😔 Mam na imię Haiko, mój nr 1784/20, ale to nie pierwszy numer w schronisku do tej pory. Miałem nawet przez chwilę numer w schronisku we Wrocławiu... ale zacznijmy od początku, a może w sumie od końca?! Oficjalnie pod koniec września zostałem porzucony we Wrocławiu, gdzie mieszkałem od prawie roku u jednej pani, która podobno była we mnie zakochana. Teraz jednak już nie kocha i opowiada, że „zostałem jej wciśnięty”. Nagle znalazłem się w obcym miejscu, obce zapachy, obcy ludzie. Miałem dużo szczęścia, bo Moja Wolontariuszka, jak tylko się o tym dowiedziała, przyjechała po mnie i zabrała mnie stamtąd. Przez chwilę myślałem nawet o tym, że weźmie mnie do siebie, ale niestety ma w domu psy, koty i dzieci, a ja nie lubię towarzystwa w domu. Wróciłem na stare śmieci - na Paluch. Zanim ta pani z Wrocławia zabrała mnie z Palucha, odsiedziałem za kratami prawie 5 lat! Początkowo kiepsko to znosiłem, dużo emocji sprawiło, że byłem trudnym psem. Jednak systematyczna praca i konsekwencja ze strony moich wolontariuszy zaprocentowała na tyle, że ogarnąłem się. Jedyne, co pozostało, to niechęć do innych psów i dużo emocji na spacerach. Poza wszystkim mam dużo pozytywnej energii. Moja nowa pani nie pracowała ze mną w ogóle, nie wiedziałem, jak się zachować na spacerach. I to był właśnie powód porzucenia mnie. Dzisiaj po kilkunastu miesiącach spędzonych w domu, wyciszyłem się, jestem grzeczny; wiem już, że lubię być w domu ze swoim opiekunem, potrafię zostawać sam, nie niszczę. Można powiedzieć, że nauczyłem się jak być domowym psem :) Szukam opiekuna, który nauczy mnie jak zachowywać się na spacerach. Umiem chodzić ładnie na smyczy, ale chcę potrafić się wyciszyć i współpracować z opiekunem. Szukam kogoś, kto będzie silny fizycznie, ale też z pomysłami na wspólne życie. Szukam kogoś na dobre i na złe, tak już do końca moich dni - na zawsze!