Walezy, gdy do nas trafił był przerażony. Dotyk człowieka go paraliżował i zastygał bez ruchu.
Nabrał już odwagi i śmiałości, pomogło mu też towarzystwo innych psów.
Zaufał nam i polubił kontakt z człowiekiem. Jest ogromnym łasuchem, więc smaczki pomagają w budowaniu relacji.
Walezy jest łagodny, daje się wziąć na ręce. Jak do nas trafił, nie potrafił chodzić na smyczy, ale szybko się tego nauczył i już bardzo chętnie wychodzi na spacery,
To uroczy i kochany seniorek.
Jest już po zabiegu kastracji i sanacji. Ma chore serce i przyjmuje lek.
Czy ktoś pokocha tego uroczego seniorka?
Walezy poleca się do adopcji.