Silva od kilku miesięcy przebywa w domu tymczasowym, skąd nieustannie szuka opiekuna już na stałe. Mimo niełatwej przeszłości - w domowych warunkach sunia odnalazła się fenomenalnie! Zachowuje czystość, grzecznie zostaje sama nawet kilka godzin.
Silva jest psem niezwykle aktywnym i ciekawym świata. Uwielbia różne ćwiczenia z zakresu posłuszeństwa, naukę nowych komend czy zajęcia typu nosework. Jest już absolwentką kilku kursów w psiej szkole, na które uczęszczała ze swoimi wolontariuszami. Widzieliśmy, jak wielką frajdę jej sprawiają takie zajęcia i jak pięknie się dzięki nim zmienia. Kiedy Silva trafiła do schroniska - latem 2020 roku - była nieco nadpobudliwa, bardzo się ekscytowała, zdarzało jej się ciągnąć na smyczy czy skakać na ludzi w celu zdobycia smakołyków. Teraz pięknie się wyciszyła i ustabilizowała. Potrafi skupić się na człowieku. Nie ciągnie na smyczy, przychodzi na zawołanie. Zna wiele komend. Jest też świetna w psiej komunikacji. Najchętniej ignoruje inne psy. Jeśli musi przebywać w ich towarzystwie (np. podczas treningów) - jest łagodna i grzeczna, chyba że ktoś inny ją zaatakuje. Wtedy potrafi się odszczeknąć.
Wobec ludzi Silva zawsze była przyjacielska. Lubi być głaskana. Czeka tylko, kiedy ktoś zabierze ją na spacer. Potrafi też jeździć w samochodzie.
Silva trafiła na Paluch ze "schroniska" w Radysach, w którym była prawdopodobnie aż pięć lat! A to oznacza, że sunia praktycznie nigdy nie miała domu ani człowieka, który należycie by się nią zaopiekował. W Radysach nie wychodziła na spacery. Siedziała zamknięta w swoim małym, brudnym boksie. Nie miała szans na poznanie świata.
Szukamy dla niej domu, który będzie rozwijał jej umiejętności. Silva często sama "prosi" o różne psie ćwiczenia. Podczas spacerów siada przy noce, podaje łapę. Oczekuje interakcji.
Losy Silvy można też śledzić na Instagramie - @silva_na_tymczasie