Smutny pyszczek, spojrzenie pełne rezygnacji, brudne i zaniedbane futerko. Tak obecnie wygląda Gladys, którą ktoś porzucił na stacji benzynowej i odjechał w siną dal. Koteczka ma 12 lat i na jesień życia zły człowiek pozbył się jej jak starego rupiecia. A przecież jest żywą istotą, która czuje i tęskni. Gladys nieśmiało zerka czy znajdzie się ktoś, kto przywróci jej radość życia, zaopiekuje się, da poczucie bezpieczeństwa i przede wszystkim nigdy nie porzuci. We własnym domu Gladys wypięknieje a swoim towarzystwem i mruczankami umili każdy wieczór. Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel 880 556 877 Zapraszamy do zapoznania się z ankietą: https://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(2).pdf Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.