Ptyś nie bez przyczyny nazwany został Ptysiem – wdzięku ma tyle, że chciałoby się go schrupać. Trafił do nas w lipcu 2020 z Radys i naprawdę nie rozumiemy, dlaczego jeszcze jest w schronisku. To psi ideał, zakochany w człowieku. Podchodząc do niego ma się wrażenie, że to na Ciebie czekał całe życie - tańczy, przebiera łapkami, szaleńczo macha ogonkiem. Jego entuzjazm i radość życia, pomimo warunków w jakich się znajduje, nie słabnie i w jego dużym serduszku niewątpliwie ciągle tli się nadzieja, że właśnie ta osoba zabierze go do jego wymarzonego domku. Ptyś to kawał chłopa! A raczej psa. Trochę w tym nadwagi, ale dzięki regularnym spacerom nasz Ptyś-Pyś powoli wraca do formy. Chłopaczek ubóstwia spacery. Można je podzielić na trzy etapy. Na początku to wielka radość, że wreszcie nadeszła ta najszczęśliwsza chwila dnia i choć troszkę można rozkoszować się wolnością. Po wyjściu z boksu troszkę wtedy ciągnie, ale szybko to mija i później grzecznie idzie zajmując się swoimi psimi sprawami (to druga faza). Najważniejszy wtedy jest zapach w trawie, krzaczek na drodze, trawki trzeba spróbować za rogiem czy po prostu cieszyć się spacerem. I po tym jak już wszystko sprawdzi i obwącha, następuje czas na głaskanie, mizianie, przytulanie, buziaki (trzecia faza). Jak się zacznie to nie ma temu końca. Jest przy tym tak delikatny i nienachalny, że faktycznie nie można przestać, patrząc na rozanielone pysio Ptysia. To wielki – nie tylko ciałem, ale i duszą – pieszczoch. …i tak spacerować można z Ptysiem godzinami – wytrawny piechur, który nigdy nie ma dość i nawet gdy odprowadzamy go już do boksu, ma nadzieję, że a nuż to jeszcze nie koniec i uda się przedłużyć spacer. Z uwagi na budowę maratonów biegać nie będzie, ale jeżeli jesteś osobą aktywną, która lubi spędzać czas na powietrzu, spacerować, chodzić po górach, Ptyś będzie wymarzonym kompanem do takich wypadów. Ptyś to spryciarz i słodki łobuziak, szybko się uczy i w mig pojmuje zasady, które mu prezentujemy. To chodząca łagodność – w ogóle nie reaguje na inne pieski, do człowieka zawsze nastawiony pozytywnie i nigdy nieprzejawiający nawet zniecierpliwienia. To stabilny – i duszą i ciałem – pies. Przypuszczamy, że świetnie odnalazłby się w domu z dziećmi, jednak ze względu na jego atletyczna postawę i siłę raczej z nastolatkami niż przedszkolakami. Zachęcamy do poznania Ptysia – gwarantowane zakochanie od pierwszego wejrzenia.