Latem 2020 roku w wyniku interwencji w pseudoschronisku w Radysach przyjechało do Schroniska na Paluchu 130 psów. Wśród nich była ona...piękna, cudowna, mądra Azja. Sunia szybko znalazła dom, ale szczęście trwało zaledwie 2 lata. Opiekunka musiała wyjechać i nie mogła zabrać ze sobą Azji.
Aby uniknąć powrotu naszej podopiecznej za kraty boksu, umieściliśmy ją w zaufanym domu tymczasowym i pilnie szukamy dla niej domu, który już jej nie opuści i pokocha na zawsze.
Azja to przyjacielska, łagodna suczka. Jeszcze przed trafieniem do Radys, musiała mieć dobry dom - jest wielką pieszczochą, trąca lekko noskiem prosząc od głaskanie, grzecznie chodzi na smyczy i nie ciągnie. Szybko odkryliśmy, że sunia zna kilka komend, jest bardzo posłuszna i lubi się uczyć nowych rzeczy.
Teraz, w domu tymczasowym jest jeszcze lekko onieśmielona i powolutku otwiera się w nowym, nieznanym otoczeniu. Kiedy zaufa człowiekowi (a następuje to naprawdę szybko), czerpie ogromne wsparcie z jego obecności.
Nasza podopieczna świetnie dogaduje się z innymi psami – te pewniejsze siebie dodają jej otuchy, a ona sama wspiera te jeszcze bardziej przestraszone. Azja mieszka z psem-rezydentem, który jest dość emocjonalny i zaborczy, jednak jej spolegliwa, przyjacielska natura udziela się także jemu ;)
Sunia dzielnie znosi wizyty u weterynarza i zabiegi pielęgnacyjne: lubi być czesana, a obcinanie pazurków to proces, którym nie jest zachwycona, jednak pozwala człowiekowi "zrobić co musi".
Szukamy dla Azji domu, który pokocha i zatroszczy się o nią. Możliwe, że mogłaby zamieszkać z drugim, przyjacielskim psem. Na ten moment szukamy suni domu poza centrum miasta - Azja boi się hałasów.
Przeszłość Azji złamałaby niejednego psa, a ona dzielnie pokonuje wszelkie trudności, dostosowuje się do otaczających ją nagłych zmian. Czas, aby ta urocza sunia zamieszkała z kochającymi ludźmi w swoim domu za zawsze :)