Zyzio ledwie skończył miesiąc a już poznał co to ból i cierpienie. Malec ma złamanie dwóch łapek. Nie może się ruszać, bawić, nie ma też mamy, która przytuli i pocieszy. Uraz jest na tyle poważny, że malec będzie miał składane łapki w klinice SGGW. Byłoby wspaniale, gdyby Zyzio prosto z lecznicy pojechał do własnego domku i nie musiał wracać do schroniska. Po takim zabiegu maluch będzie potrzebował szczególnej troski i odpowiedzialnej opieki, a wiadomo, że dom czyni cuda. Zyzio ma nadzieję, że znajdzie się człowiek, który zabierze go do siebie i pomoże wrócić do zdrowia i sprawności, aby mógł bawić się tak jak inne kocięta.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel 880 556 877
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą: https://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(2).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.