Migdał 1027/20

  • W typie rasy: Owczarek niemiecki
  • Wiek: 9 lat
  • Płeć: samiec
  • Waga: 36 kg
  • Nr: 1027/20
  • Status: wydane z Radys adopcja
  • Przyjęty: 2020-07-02
  • Wydany: 2024-09-11
  • Znaleziony: Schronisko Radysy
  • Boks: 806 R8 (domek)
  • Grupa: Pomarańczowi
**Szukasz kompana, który jest piękny, pogodny i kochający towarzystwo człowieka, to koniecznie poznaj Migdała!** **Migdał** każdego dnia siedzi w rogu boksu lub na budzie i wypatruje znajomych twarzy, aby pójść z nami na spacer. Na każde wyjście reaguje z entuzjazmem jak dziecko, które właśnie dostało wymarzony prezent. Spokojnie spaceruje na smyczy, uwielbia swoim nosem odkrywać nowe tereny: łąki, pola, lasy... Bardzo chętnie chodzi na wybieg, na którym może biegać do woli i bawić się z nami w przeciąganie szarpakiem, szukanie smaczków w trawie, aportowanie piłeczki. A najbardziej nasz owczarek uwielbia zabawki z piszczałkami! Wtedy to maestro Migdałek z gracją przed nami zasiada i daje nam swój koncert. Pielęgnacja futerka nie jest problemem, Migduś dzielnie znosi czesanie. Ostatnio przekonał się do kąpieli, takiej z psim szamponem i prysznicem. Niech moc parówek będzie z nami! Jest przekupny, jedzenie to świetny motywator, a do tego spokój i cierpliwość opiekuna, to przepis na sukces w pracy z tym mądrym psem. „Warszawski Dzień Zwierząt” w Multimedialnym Parku Fontann był debiutem Migdała. Pierwszy raz odkąd prawie 3 lata temu został uratowany z Radys, pojawił się na tak dużej imprezie. **Jak sobie poradził?** Znakomicie! Centrum miasta nie przeraziło naszego kochanego owczarka. Cierpliwie czekał na przejściu dla pieszych na zmianę świateł. Spokojnie przechodził przez zatłoczone chodniki. Węsząc poznawał nowe tereny, ach ile nowych zapachów! W parku był zachwycony rodzinami z dziećmi, które podchodziły, poświęcały mu uwagę, głaskały, dawały smakołyki. Migdał pokazał jak wspaniale czuje się w ich towarzystwie. Był bardzo cierpliwy do najmłodszych. Nie przeszkadzało mu, gdy dzieci przebiegały mu przed nosem, hałasowały lub przejeżdżały na hulajnodze. Poradził sobie też z dużą ilością psów, za którymi nieszczególnie przepada i ładnie je ignorował. Trochę stresował się podróżą samochodem, musi ją jeszcze potrenować. Z imprezy wrócił zmęczony i szczęśliwy z nadzieją, że w końcu odjedzie do wymarzonego domu. **Zadzwoń i umów się na spacer z Migdałem już dziś!**
Pies pod opieką grupy Pomarańczowi
Kontakt w sprawie adopcji