Tutsi jest taka drobniutka i szczuplutka, że właściwie widać głównie uszy. I tymi uszkami czujnie nasłuchuje, co się dzieje wokół. Takiej delikatnej suczce niełatwo w schronisku, gdzie hałas, obcy ludzie, psy – wszystko jest bardzo przytłaczające.
Tutsi właśnie uczy się chodzić na spacery, gdzie wszystko wokół jest ciekawsze niż straszniejsze, zwłaszcza gdy ma się u boku psiego kumpla. Tutsi jest sunią łagodną i ogólnie chętnie zaprzyjaźnia się z innymi pieskami. Na nas zerka z zaciekawieniem, ale i niepewnością - na wszelki wypadek zachowując nieduży odstęp.
Najlepiej, by Tutsi prędko znalazła dom w spokojnej, cichej okolicy i człowieka, który da jej czas na przywyknięcie do nowej, domowej rzeczywistości.