Staruszek Barnaba, chory i słaby, obecnie przyjmuje dość dużo leków, m.in na tarczycę, serce i wątrobę, i potrzebuje dobrej opieki weterynaryjnej. Sam Barnaba już wiele od życia nie oczekuje, niestety najlepsze lata ma już za sobą, teraz potrzebuje spokoju i swojego miejsca.
To bardzo spokojny psiak, sporo śpi, żyje trochę w swoim świecie, ale widać, że coraz bardziej się ożywia. Leczenie pomaga, bo trochę nabrał sił i stał się bardziej aktywny i zaczyna wyczekiwać przy kracie i nasłuchiwać, co się dzieje dookoła.
Na spacerze chętnie drepcze i węszy, bo bardzo jest ciekawy wszystkich zapachów dookoła. Ale to jest bardzo powolny spacer, czasem kręci się w jednym miejscu, więc daleko nie zachodzi.
Szukamy dla Barnaby domu, gdzie dostanie szansę na lepsze życie, gdzie w spokoju przeżyje ten czas, który mu został.
Nie chcemy, żeby odszedł w Schronisku, niechciany i zapomniany.