Sunday jest nieśmiały i jeszcze boi się podejść i poprosić o głaskanie. Mimo to, gdy nas widzi, domaga się wypuszczenia z boksu i chętnie za nami podąża. Nie interesują go smaczki, ale na ile potrafi, stara się nawiązać z nami kontakt. Jest przy tym spokojny i uroczy w swej niepewności.
Podobnie rzecz się ma z innymi psami. Jest delikatny, trochę niepewny, ale bardzo przyjazny.
Sunday powinien pilnie znaleźć się w domu, najlepiej z ogrodem, w spokojnej okolicy i z jakąś miła suczką.
Chłopak przyjechał z terenów wiejskich więc nie zna smyczy, możliwe także, że nigdy nie mieszkał w domu, nie jeździł autem. Szukamy wiec dla niego bardzo cierpliwej rodziny, która wprowadzi go w nowe życie.