Szukamy domu tymczasowego.
Fador trafił do schroniska, gdy przestał chodzić. Po prostu...
I chodzić już nie będzie: ma zdiagnozowane zaawansowane stadium zespołu końskiego ogona, obie tylne łapy bezwładne i duże zaniki mięśniowe.
Jego psia głowa pracuje bez zarzutu, psie serce chciałoby wiele, ale łapy odmówiły posłuszeństwa ostatecznie.
Ocenianie decyzji opiekunów nic tu nie zmieni...
Bywa, że ludzie zmagają się z własnymi demonami i w kluczowych momentach nie mają sił, by stanąć na wysokości zadania.
Sytuacja Fadora jest patowa, bo nie doszło do zrzeczenia na rzecz schroniska.
Formalnie nie może znaleźć nowego domu adopcyjnego.
W Schronisku właśnie przestał sobie radzić.
Po pierwszych dwóch tygodniach, na wysokiej adrenalinie, nawołujący za swoimi ludźmi miał jeszcze siłę, by się czołgać, bardzo pilnował czystości w boksie.
Mordował się samotnymi godzinami i wstrzymywał dokąd się da, czekał i nasłuchiwał.
Wsadzony w prowizoryczny wózek - chętnie wędrował i węszył.
To wszystko właśnie się kończy, pies w stresie dramatycznie schudł i osłabł na tyle, że już się nie podnosi, sika pod siebie.
Bez natychmiastowego opuszczenia schroniska do domu tymczasowego ( jedyna opcja w jego sytuacji prawnej ) szybko się podda. Schroniskowe wrony już to wiedzą, bo zaczęły go bezceremonialnie atakować na wybiegu, co było dla nas wstrząsającą lekcją o żelaznych prawach natury.
Człowiek ingerując w naturę ma w przypadku Fadora dwie opcje: albo schroniskową eutanazję (bo jaki jest sens jego leżenia we własnych sikach w boksie?) albo próbę zawalczenia o stan psychofizyczny tego niepełnosprawnego psa.
Jeśli czyta to ktoś, kto miał doświadczenie w opiece nad psem niechodzącym i chciałby odmienić koszmarny i niesprawiedliwy los, który spotkał Fadora - musi działać natychmiast.
Pies jest rozumny, wspaniały i łagodny. Pozwala na zabiegi pielęgnacyjne przy sobie. Przy właściwej opiece mógłby godnie żyć. Ale nie stanie się to na pewno w warunkach schroniska.
Przy najlepszych chęciach ludzi takie psy tu się poddają.
Z całego serca prosimy o dom dla tego kalekiego, odrzuconego psa.
Fador jest pod opieką grupy Geriatria.
https://www.facebook.com/napaluchugeriatria/