Duży i czarny, więc na starcie nie ma łatwo...
Hamlet już ponad ROK czeka w Schronisku.
Trafił do Schroniska przerażony, tak sparaliżowany strachem, że nie chodził. Był zaniedbany i wychudzony.
Hamlet ma jaskrę, przeszedł zabieg ablacji w oku, na zwiększone ciśnienie, teraz już jest poprawa, dostaje krople i już go nie boli.
Niestety badanie RTG wykazało zwyrodnienie kręgosłupa. Dostaje teraz suplement na stawy, aby jak najdłużej został w dobrej formie.
Otworzył się bardzo na relację z człowiekiem, cieszy się na nasz widok i bardzo chętnie idzie na spacer.
Stał się bardziej pogodny i pewny siebie.
Na spacerach obszczekuje inne psy, więc polecamy go do domu bez psów. Mógłby zamieszkać z mądrą i stabilną sunią, która potrafiłaby go "ustawić" i nauczyć relacji.
To jest wrażliwy pies, który tak bardzo potrzebuje miłości i poczucia bezpieczeństwa.
bardzo boi się burzy i wystrzałów fajerwerków.
Hamlet dostaje lek na tarczycę.
Kto pokocha Hamleta?