Co zrobi Zlatka, aby jak najszybciej opuścić schroniskową klatkę? Wszystko, co tylko może – ociera się o kraty, wystawia łapki tak daleko, jak tylko się da a na końcu będzie się wspinać po szczeblach kennela w poszukiwaniu drogi ucieczki. Do tego trzeba dodać błagalne, czasem chmurne, nieco gniewne spojrzenie – kwintesencja żalu na swój niewdzięczny los. Zlatka to około 5-letnia, szylkretowa kotka. Jest spokojna i miła. Łasi się i lubi być głaskana, zachęcona chętnie wchodzi w interakcję. Czasem trzeba tylko chwilę odczekać, zanim kotka dokładnie przyjrzy się temu, kto ją odwiedził i oceni, czy znów przyszedł tylko na chwilę czy też będzie jej wybawicielem z tej przykrej rzeczywistości. Ale na widok mięska zaczyna ochoczo mruczeć i wtedy lubi człowieka jeszcze bardziej ???? Szukamy kogoś, kto pokocha tę trójkolorową kicię. Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292 Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów. Skąd: Warszawa, pogranicze Bemowo/ Babice