Roy to przystojniak. Niebieskooki brunet. Czyli marzenie każdej dziewczyny. Matka natura była dla niego łaskawa wyjątkowo. Roy jest, po prostu, przepiękny. I te oczy... niebieskie, błękitne - jedno jak lazur, a drugie – stal. Niebywałe i aż niewiarygodne. Jego imię wywodzi się z kręgu kultury celtyckiej. Osobnik o imieniu Roy jest „osobą” odpowiedzialną, rozsądną, a uciech życiowych zażywa z umiarem. W schronisku Roy „uciech” za wiele nie ma, ale te, które ma – przyjmuje z wdzięcznością i dużym entuzjazmem – miska z wodą – *Dziękuje bardzo! *mówi ogon, spacer - Tak* super! O poproszę! *mówi cały Roy poczynając od czubeczka uszu do ostatniego pazurka ubranego w białą skarpetkę. Roy do schroniska przybył w towarzystwie Livii (2282/19) i zamieszkał z nią razem w boksie. Nie wiemy czy i jak ją pociesza w niedoli, ale wygląda na to, że to on wziął na siebie trud poradzenia sobie ze schroniskową rzeczywistością w imieniu obojga. Kolor oczu podpowiada, że Roy ma coś wspólnego z husky, czyli psa bardzo żywiołowego, radosnego, aktywnego i zdecydowanie przyjacielskiego. Roy posiada te wszystkie cechy – cieszy się jak przysłowiowe dziecko, kiedy idzie na spacer – na spacerze cieszy się cały Roy – oczy, ogon, pysk – wszystko się śmieje. Roy uwielbia ganiać za piłką. Ale najbardziej lubi rozdawać całusy swoim wolontariuszom. I przytulać się. Roy jest psem pozytywnym i ogólnie przyjacielskim – „nos na kwintę” to nie on! Jego radość życia jest zaraźliwa, – gdy jesteś w jego towarzystwie czujesz się, po prostu dobrze. Roy to pies, który da dużą dawkę miłości, psiego wsparcia oraz ruchu swojemu przyszłemu domowi. Dla Roya szukamy Rodziny, która go pokocha na zawsze, zapewni mu dobre i stabilne warunki rozwoju i odpowiednią dawkę ruchu. Na spacer zapoznawczy zapraszają wolontariusze Agnieszka 604 282 839 oraz Magda 605 970 341. Pies pod opieką grupy G11. Skąd: Warszawa, ul. Radiowa (Bemowo) Razem z 2282/19. Akcesoria: obroża p/przelna, czarny flex Oba oczy niebieskie.