Fiona swój pobyt w schronisku rozpoczęła bardzo niefortunnie, bo długim leczeniem infekcji w szpitalu zakaźnym. Nie wiemy jak długo się wcześniej błąkała, ale została znaleziona, tuż obok schroniska, gdy leżała zwinięta w kłębuszek, zmoknięta, zmarznięta i zrezygnowana. Wiemy jedno - Fionę bardzo zawiódł człowiek. Cały czas pracujemy nad tym, żeby w pełni nam zaufała i odzyskała wiarę w ludzi. Na szczęście suczka szybko się otwiera, przestaje bać się naszego dotyku, a ostatnio nawet zaczęła być wielbicielką mizianek i wyczesywania swojej cudownej sierści. Fiona kocha spacery, zapomina wtedy o schroniskowej rzeczywistości i pokazuje swój prawdziwy charakter. Poza boksem staje się pewna siebie, zrelaksowana, przyjazna do innych psów i ludzi. Z ciekawością wącha wszystko dookoła, ale jednocześnie jest bardzo uważna, dostosowuje się do tempa człowieka i przepięknie reaguje na polecenia. Fionka jest towarzyska, zachęca inne psy do zabawy, ale jeśli nie mają na to ochoty, to szanuje ich zdanie. Myślimy, że bardzo dobrze czułaby się w domu z innym psem, nie wiemy jak reaguje na koty. Bardzo chcielibyśmy, żeby nie musiała spędzać zimy w mroźnym boksie. Po tym co przeszła jest jeszcze bardzo podatna na wszelkie infekcje, z którymi dzielnie walczy. Jesteśmy pewni, że odwdzięczy się za ciepły dom, ogromem psiej miłości, a dla swoich przyszłych opiekunów będzie cudowną przyjaciółką i towarzyszką. Zapraszamy na spacery zapoznawcze z tą cudowną suczką. Wolontariuszki: Małgosia 607 990 778, Weronika 500 134 663 Fioną opiekuje się Grupy Psubraty. Skąd: Warszawa, ul. Na Skraju - wiadukt (Włochy)