Oto Dobrusia. 10-letnia kotka, która na buzi ma niemal wypisaną historię życia. W oczach której widać naprzemiennie ból, żal, rezygnację i smutek. Ciekawe, co by nam powiedziała, gdyby mogła i czy te historie nie byłyby zbyt trudne, by móc ich spokojnie słuchać.
Ta biało-bura kotka trafiła do nas skrajnie wyczerpana, zaniedbana, umorusana i chora. Jest bardzo drobna i czasem kuli się tak, jakby chciała zniknąć. Jakby dotychczasowe doświadczenia ją przerosły. A przecież jest, żyje i cały czas czuje. I mimo, że jest bardzo słaba, tli się w niej siła i chęć istnienia. Widać to przy próbie kontaktu. Kotka jest łagodna i miła, lubi być głaskana i garnie się do człowieka, jakby instynktownie czuła, że tylko on może ją ocalić. Że może pokazać jej nowy, lepszy świat.
Dobrusia trafiła do nas z kocim katarem i początkami anemii. Przebywa w kocim szpitalu i wyczekuje chwili, gdy ktoś ją odwiedzi, pogłaszcze, przytuli i da nadzieję. A najchętniej zabierze do ciepłego domu i stworzy kotce szansę na powrót do zdrowia. I życia, na jakie ta cudna kicia zasługuje.
Dobrusia czeka na swojego dobrego człowieka.
Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Gmina Góra Kalwaria.
Miejscowość: Czersk, ul. Dworcowa.