Wyobraź sobie, że jest Ci zimno, nie masz co jeść, nikt na Ciebie nie czeka, każdy dzień to walka o przetrwanie ....
Wiele zwierząt dzieli taki los - bezimienne, bezdomne, samotne.
Yin i Yang urodzili się na ulicy, niemal w centrum Warszawy. Przeżyli, co nie było łatwe w takich warunkach. Dorastali na budowie, pomiędzy budynkami nowej architektury wielkiego miasta. Codziennie mijało ich wielu korpoludków spieszących do pracy w komfortowych warunkach...
Nadszedł jednak dzień, w którym zostali zauważeni przez wrażliwe osoby o wielkim sercu. Dzieciaki przestały być głodne i ktoś zaczął marzyć o tym aby odmienić ich życie! A to, że marzenia się spełniają jak wystarczająco mocno w nie wierzymy, już wiemy :)
Niesamowity splot wydarzeń spowodował, że kociakom udało się pomóc. Teraz do pełni szczęścia potrzeba im tylko własnego/ych domu/ów