Jest piłeczka, jest ciepły miękki koc, jest nawet mięsko, ale jakoś nic nie cieszy. Tak właśnie wygląda teraz rzeczywistość Iny, 6-letniej, drobnej kotki o czarno -białym umaszczeniu i bursztynowych oczach. Całe dnie spędza w klatce, wyczekując człowieka, który przyjdzie, pogłaska, przytuli i zabije samotność.
Ina jest kotką łagodną, miłą, bardzo spragnioną interakcji. Jej duże, smutne oczy wypatrują tego kogoś, kto poświęci czas, zaopiekuje się i sprawi, że życie nabierze kolorów. Gdy tylko człowiek jest w pobliżu, Ina energicznie wstaje i podąża ku niemu z nadzieją. Ogromną nadzieją, że drzwi klatki otworzą się po raz ostatni a Ina zostawi za sobą swoją zabawkę i rozpocznie nowy rozdział już w innym miejscu.
Nie wiemy, jak wyglądało jej dotychczasowe życie, ale trafiła do nas wychudzona, zabiedzona, z kocim katarem, który dzielnie dolecza w kocim szpitalu.
Czy nadzieje kotki się spełnią a życie zacznie cieszyć?
Ina jest wysterylizowana.
Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, ul. Rosoła (Ursynów) - znaleziona
ul. Strzeleckiego - odebrana
KOTKA STERYLIZOWANA.
Lewe ucho nacięte w trójkąt.