Słyszałem, że ludzie czasami mówią, iż czarne koty są pechowe, albo paskudne. Nie rozumiem skąd te pomówienia! Przecież jestem piękny, moje futerko teraz jest troszkę przykurzone, ale przecież tułam się w dziwnych miejscach i nie mam własnego domu, gdzie mógłbym się dobrze umyć i o siebie zadbać! Jak będę miał taką możliwość, to zobaczycie, jak moje czarne okrycie będzie pięknie lśniło, a biały żabociki, będzie pięknie odbijał się pod szyjką. Moje brązowe oczy nabiorą blasku i energii, to będę zupełni inny ja. Godny i wspaniały. Tylko dajcie mi szansę, żebym mógł Wam pokazać, jakie cudowne są czarne koty! Teraz niestety siedzę w klatce i okropnie się nudzę, wszak jestem młodziutki, dwa lata to cudowny wiek, ale nie do siedzenia w zamknięciu! Chyba chciałbym jakiegoś koleżkę do towarzystwa, we dwóch zawsze weselej! No i lepiej moglibyśmy się zaopiekować naszymi ludźmi. Ludzie bardzo potrzebują naszego kociego wsparcia, kto tak pięknie mruczy i przytula się jak my? Można po mnie przyjechać do schroniska na Paluch codziennie w godz. 12-17, tylko zabierzcie transporterek, bo chcę bezpiecznie dotrzeć do mojego nowego domu! Magnus.
Więcej informacji u wolontariuszki: Jolanta Tel. 502 618 087
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów
Skąd: Warszawa, Łochowska (Praga - Północ)