Malutka Bejbi bardzo cierpi. Koci katar zaatakował jej oczko, którego raczej nie da się uratować :(. To kocie dziecko rozczula swoją dzielnością. Na widok człowieka ugniata posłanko i głośno mruczy. Bejbi dostaje dużo leków, w tym środki przeciwbólowe. Ciśnienie w chorej gałce ocznej powoduje straszny ból. Bejbi jest uroczym i kochanym kocim dzieckiem, które natychmiast potrzebuje domu i troskliwej opieki. Nie jest wykluczone, że konieczny będzie zabieg amputacji oczka.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel. 880 556 877
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, Al. Krakowska (Włochy)
Kotka trafiła chora