Kajtuś to chyba połączenie pieska szorstkowłosego z kaczuszką, bo jest mięciutki, milutki i słodziutki. To śliczny i uroczy piesek. Troszkę jeszcze się nas boi - kiedy wchodzimy do boksu, w pierwszym odruchu zmyka do budy, ale zaraz wychodzi i mierzy się ze swoim strachem przed szelkami i smyczą. Chęć wyjścia na spacer jest zdecydowanie większa, więc raz, dwa się ubieramy i jesteśmy poza boksem. Kajtuś ładnie chodzi na smyczy, nie oddala się od człowieka, jest bardzo zainteresowany pieskami i macha ogonkiem, gdy tylko jakiegoś zobaczy. Jest umiarkowanie aktywny, czy to na wybiegu czy na spacerze raźnie, ale spokojnie spaceruje i obwąchuje krzaczki. Na wybiegu oddala się, po czym kontrolne podchodzi do człowieka. Zawołany, radośnie, ale jeszcze z pewną nieśmiałością przybiega na pieszczoty, które bardzo lubi. Na kolankach też chętnie siedzi i z przyjemnością oddaje się mizianiu. Nie wiemy jeszcze, czy jego nieśmiałość wynika z braku zaufania do nas, czy taka jego uroda, ale jest to bardzo urocze i rozczulające. Nie znamy stosunku Kajtusia do kociego gatunku. Piesek jest pod opieką Grupy 7. Osoby zainteresowane adopcją proszone są o kontakt z wolontariuszką Asią 693 120 248. Skąd: Warszawa, ul. Kupiecka (Białołęka)