Lubiś ma takie imię jaki jest :) A jest kotkiem do lubienia i on sam bardzo wszystkich lubi. Lubiś to sama słodycz. Ten niespełna roczny kocurek to wyjątkowy miziak, przytulak i jednocześnie wulkan energii. Niestety wszystkie zalety Lubisia nie zostały docenione i po dwóch miesiącach w domu, został zwrócony do schroniska. Powodem zwrotu nie jest uroczy charakter a choroba. Lubiś został przywieziony z brzydkimi ranami na szyjce, ciałku. Na ten moment nie wiadomo, czy to alergia czy zaniedbanie. Lubiś trafił do kociego szpitala, ale chętnie go opuści. Tym razem do odpowiedzialnego i kochającego domu. Takiego, który będzie już zawsze dbał o tego słodziaka.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata - 880 556 877
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Zrzeczenie, zwrot z adopcji.