Miki przyciąga wzrok. Jest śliczny, no i to praktycznie szczeniak, co samo w sobie jest urocze. A do tego grzeczny, kochany i potrafi już zrobić siad, gdy tylko zauważy, że zapłata jest w parówce. Mimo że lubi się przytulać, to siedzenie na rękach nie jest jego hobby. Woli stąpać łapkami po trawie, niż latać w powietrzu. Jest jeszcze nieopierzonym pisklakiem, więc trzeba go wszystkiego nauczyć. Wchodzenia po schodach, jazdy komunikacją miejską, wchodzenia do pomieszczeń i pewnie kilku innych rzeczy. Ale na pewno warto, bo praca z takim psem to czysta przyjemność. Miki powinien teraz siedzieć w ławce w psim przedszkolu, a nie na podłodze za zimnymi kratami. Dopiero, gdy odejdzie dalej od schroniska, zaczyna machać wesoło ogonkiem. To chyba nikogo nie dziwi. Szukamy odpowiedzialnych opiekunów dla naszego malucha, którzy wiedzą, że pies to znacznie więcej niż tylko słodki wygląd! Więcej informacji: Natalia 603 456 400, Kasia 698 131 925, Justyna 600 421 121 Skąd: Warszawa, ul. Solec (Śródmieście)