Seat to jeszcze kocie dziecko, uroczy burasek z białymi skarpetkami. Został porzucony w transporterze wraz piątką kocich przyjaciół (numery całej kociej gromadki: 1374 - 1379/18). Koty trafiły do schroniska mocno wystraszone i zdezorientowane. Powoli próbują przekonać się do człowieka, jednak przykre doświadczenia sprawiły, że będą potrzebowały czasu i cierpliwości, by w pełni zaufać nowemu opiekunowi. W schroniskowym szpitalu, gdzie aktualnie leczą koci katar, są dla siebie dużym oparciem. Wspólnie się bawią, jedzą i przytulają. W dobrym i troskliwym domu zarówno leczenie kataru jak i socjalizacja przebiegną zdecydowanie szybciej.
Seat jest bardzo zżyty ze swoją kocią rodziną, a w domu ze względu na młody wiek będzie potrzebował towarzystwa do zabaw. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie wspólna adopcja, z chociaż jednym przyjacielem z grupy.
Więcej informacji: wolontariuszka Magdalena, tel. 513 898 530
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, Rozłucka (Praga - Południe)