Dom dla Roxi nr 2370/18 potrzebny na wczoraj!!! Tak wygląda smutna historia Roxi - kolejnego psa, zabranego przed wielu laty w szczenięcym wieku z Palucha. Sunia przeżyła kilka wspaniałych lat ze swoim pańciem, była głaskana, kochana, tulona, ta jedyna. Kilka lat idyllicznego życia zakończyło się, gdy odszedł jej pan, a później pani - i została babcia-starowinka, która nie jest w stanie zaopiekować się psem. Sunia ogromnie tęskni za swoim dotychczasowym domem, w każdej osobie szuka swoich wcześniejszych właścicieli. Roxi z rozpaczy zaczęła chudnąć, tracić kilogramy. Z diagnostyki wiemy, że Roxi ma niedoczynność tarczycy i wadę serduszka, na które już dostaje leki i na szczęście odzyskuje dawną radość życia i pozytywną energię. A po Roxi od razu widać, że to pies domowy - grzeczny, skromniutki, spokojny, niekłopotliwy, zdyscyplinowany. I jakże kochany! Roxi umie chodzić na smyczy , nie ciągnie, nie zwraca uwagi na inne psy, nie szczeka, jest wyciszona i zdyscyplinowana. Może to tęsknota i brak nadziei na normalny dom są przyczyną jej gorszego stanu. Bo niektóre psy, jak utracą resztki nadziei na powrót pana popadają w głęboką depresję. A na to najlepszym lekarstwem jest witamina M i przywrócona radość życia. Wiemy tylko, że potrzebny jest cud, i człowiek z ogromnym sercem. Pomóżcie nam go znaleźć. Na wczoraj!. W sprawie adopcji Roxi prosimy o kontakt z wolontariuszkami: Zuzą 600 369 297 i Asią 604 133 894. Sunia pod opieką grupy G11.